Piwo jest, orzeszki też, wszystko gra. Co teraz? Jeśli dzień spokojny, czas wolno płynie, na zewnątrz słota? Odpalamy TV. Każdy z nas w zasadzie już tym luksusem dysponuje, większość ma także kablówkę. Najczęściej podstawową. Kanałów sportowych dostępnych raczej mało. Najczęściej jakieś Turbo, półsat sport no i klasyk już, czyli omawiany właśnie Eurosport. Czemu on taki fajny? A, bo sporty na nim fajne. Sposób podania nowoczesny. Komentatorzy pierwsza klasa. I najlepsze reklamy w telewizji. Bro więc w garść, orzech w paszczę i oddawać się hedonistycznym przyjemnościom. Pamiętać jednak – po spożyciu wypada na własnym ciele przetestować widziane na ekranie sporty.
Gdzie: sieci kablówek
Ile: zależy jaką kablówką możecie się pochwalić