To nie pomyłka w tytule. Wiem, najchętniej do zamieszkania w naszym pobliżu zachęcamy cudnie śpiewające sikorki, zięby i inne tego typu skrzydlate piękności. Jednak nie tylko one wędrują po naszym niebie. Także nietoperze, choć z pozoru niepotrzebne i odrzucające, zasługują na naszą pomoc.
Nietoperze to małe ssaki, opuszczające swoje kryjówki tylko nocą (no, niektórym tropikalnym dzień nie przeszkadza, ale mówimy o Polsce). Polują na owady, wykorzystując do tego wydawane przez siebie dźwięki, działające jak radar – mierząc czas jaki mija od powrotu sygnału oraz ką odbicia ustalają, gdzie znajdują się cele oraz ewentualne przeszkody. Czym te stworzenia zasłużyły sobie na naszą niechęć? Z pewnością przyczyniło się do tego ich przywiązanie do mroku. W dzień śpią, a na kryjówki najchętniej obierają sobie opuszczone budynki, dzwonnice czy bunkry. Po drugie – dużo w tej materii do powiedzenia mają z pewnością przesądy, zgodnie z którymi zwierzątka te uwielbiają wplątywać się we włosy niewiast. No i oczywiście zła sława wampirów, występujących tylko w Ameryce Łacińskiej.
Dlaczego zatem ułatwiać im życie? Jak już wspomniałem wyżej, historie dotyczące nietoperzy są wyssane z palca, lub nie dotyczą naszych podkowców czy gacków. Najważniejsza jest jednak ich pozytywna rola w ekosystemie – zjadanie owadów. Tak samo jak niska liczebność ptaków, rzadkość występowania tych latających ssaków powoduje, że owady rozmnażają się nadmiernie, nie ograniczane przez nikogo. Nie będę się zarzekał, że po zainstalowaniu budki dla nietoperza komary i muszki znikną, będzie jednak ich mniej. Ostatecznie – czy te zwierzęta są aż tak brzydkie? Patrząc na zamieszczone przeze mnie zdjęcie wielu z was zwątpi.
Budki dla nietoperzy nie są drogie. Kosztują w zależności od typu 25 lub 40 złotych. Oferuje je między innymi firma BMPankowscy. Czy to duża kwota za umożliwienie komfortowego życia tak sympatycznym zwierzakom? 🙂
Joanna
Weronika Barnat
