Avril Lavigne “Goodbye Lullaby”

Total
0
Shares

Niepokorna Kanadyjka wraca po czterech latach ciszy. Choć wizerunek Avril uległ diametralnej przemianie ? z rockowej ?chłopczycy? przeistoczyła się w słodkie emo dziewczę, które utkwiło gdzieś pomiędzy nastolatką a kobietą ? jej muzyka w dalszym ciągu jest na dobrym poziomie. Piosenkarka wydoroślała. Wyszła z cienia cierpiącej nastolatki, co udowodniła energicznym i beztroskim krążkiem ?Best Damn Thing?. Teraz przyszedł czas na ?Goodbye Lullaby?.

Nowy krążek Lavigne jest zupełnie inny od poprzednich. Zgromadzone na płycie utwory są bardziej dojrzałe, surowe i organiczne pod względem brzmienia. Jedynymi tak charakterystycznymi dla Avril poprockowymi kawałkami są ?What The Hell? oraz ?Smile?. Reszta to miłe dla ucha ballady, w których piosenkarka dzieli się swoimi osobistymi doświadczeniami. Krążek wieńczy przeszywający utwór ?Alice?, który znalazł się także na ścieżce dźwiękowej burtonowskiej wizji krainy czarów.  Jestem przekonana, że czwarty album Kanadyjki przypadnie do gustu jej fanom, a także podbije kilka nowych serc. ?Goodbye Lullaby? to świetny prezent nawet tak bez okazji 🙂

Kupisz w sklepie: merlin.pl

Cena: 59,99 zł.

Artykuły podobne

Busola soczewkowa

    Gdy rezygnujemy z zaplanowanych przez biuro podróży, bezpiecznych wycieczek, gdy z najczęściej uczęszczanych szlaków zbaczamy na te mniej znane, przydałyby się wskazówki odnośnie trasy. Jasne, mamy zmysł orientacji (większy…
Zobacz więcej ...

Szpilą prosto w serce

Czy Twoją przyjaciółkę zdradził chłopak? A może bestialsko ją porzucił? Czy nie potrafi uporać się z bólem po rozstaniu? Czy chce na kimś bądź czymś wyładować swój żal i złość?…
Zobacz więcej ...

Stojak na wannę

Czy można połączyć rozkosz dla ciała z rozkoszą dla umysłu? No pewnie. Potrzebne jest tylko akcesorium, które stanie się pomostem między tymi przyjemnościami. Z pomocą przychodzi gadżet prosty, acz genialny…
Zobacz więcej ...