Z cyklu “Prezenty z lżejszej półki”: J. R. R. Tolkien i jego “Hobbit”. Na pewno każdy z Was o tej książce już słyszał. Znajomi o niej przebąkiwali, ktoś gdzieś w tle wyraził swój podziw, w mediach znów o niej przypomniano. O co tyle szumu? Raz, że zbliża się czas świąteczny, dwa, że to po prostu świetna książka.
To historia pełna przygód, to książka z klimatem grozy, to mistrzowsko napisana powieść drogi. Jednak, drogi czytelniku, jeśli szukasz czytadła, które po przeczytaniu odstawisz na półkę, pożyczysz, to Hobbit nie jest tym rodzajem literatury. To książka o wielu dnach, bogata w sensy, mity. To w końcu baśń o nieśmiertelnym motywie wzbogacającej podróży. Podróży, w której nie cel jest ważny, lecz droga, jaką przemierzamy. Dodam, że to wycieczka za wcale małe pieniądze.
Wskazówka dla zainteresowanych: polecam tłumaczenie Marii Skibniewskiej, o niebo lepsze niż pozostałe.
Kupisz w sklepie: Tolle.pl
Cena: 21,25 zł.