Od pewnego czasu bardzo modne jest posiadanie jakiegokolwiek aparatu cyfrowego. Atencją cieszą się posiadacze rozbudowanych lustrzanek, niejeden może się pochwalić zwykłym kompaktowym lub kieszonkowym. Generalnie wieść gminna głosi: mieć, i to najlepiej jak największy, jak najbardziej bajerancki. Ciekawy to trend, lokalny, w żaden sposób racjonalnie wytłumaczalny.
Wszelkie ?ochy? i ?achy? roztaczane nad dumnymi posiadaczami owych mega cacuszek można bardzo łatwo zweryfikować. Prawda jak oliwa, zawsze wskaże pozera. Pamiętajmy jednak, że lepiej mieć więcej znajomych niż wrogów. A co dla nas? Warto zadać sobie pytanie: ?Do czego będzie mi służyć?? Jeśli chcemy mieć prosty aparat, ale o niezłych możliwościach, warto rzucić okiem na Sony DSC – H50. Oto kilka jego opcji: ?Matryca typu CCD o wielkości 1/2,3 cala o rozdzielczości 9,1 miliona pikseli, wysoki ekwiwalent czułości matrycy oraz stabilizacja obrazu Super SteadyShot, funkcja rozpoznawania twarzy AF i AE, funkcja rozpoznawania uśmiechu. Oprócz wielu programów pełnej automatyki ekspozycji jest do dyspozycji tryb manualny (…)?. I tak dalej. Więcej znajdziecie na stronie producenta i na forach. Osobiście polecam. Nic przekombinowanego a do własnych ustawień wystarczy, jak mało który. Świetna optyka!!
Kupisz w sklepie: w każdym lepszym fotograficznym
Cena: od około 1400 zł