Czyli odwalony jak komarek do rejestracji. Kiedyś w mokasynkach, białych skarpetkach i z obowiązkowym muletem. Dziś sweterek w serek, męska apaszka, spodnie rurki. Ewentualnie garnitur jak z chromu. Standardy się zmieniają, ale kanon zawsze pozostaje ten sam. Garnitur w szafie trzeba mieć. Pogrzeby, egzaminy czy studniówki, wypastowane lakierki i czarne sznurówki. Nie zawsze z Tesco czy Real?a. Czasem warto zainwestować w lepszą gatunkowo elegancję. Droższe, czy ze średniej wyższej półki, już niemalże wszystkie są z wełny ? wygodniejsze, lepiej oddychające, mniej podatne na zagniecenia i przetarcia.

Mówiono, że Vistula jest na skraju bankructwa. Na szczęście znaleziono inwestora i dalej możemy sobie pozwolić na elegancję spod znaku V. Garnitur Cheyenne składa się z zapinanej na dwa guziki marynarki z przeszyciem na klapach. Wykonano go z wysokoskrętnej wełny 130?. Jest to model raczej dopasowany, dla sylwetki szczupłej.

Pod spód koszula. Model 5th avenue. Ze stuprocentowej bawełny. Długie rękawy zapinane na guziki, kołnierz button down. Także dopasowana w wersji slim. A na koszulę krawat od Lantier’a. Jedwabny, w białe i wrzosowe prążki.

Cały zestaw do najtańszych nie należy. Ale jest też na to sposób. Dla swoich klientów Vistula oferuje karty członkowskie. Wystarczy zrobić zakup w ich sklepie, zgłosić się i wyrabiają nam kartę. Po co nam ona? A no, po to, żeby w okolicach czerwca i na przełomie roku kupić za naprawdę śmieszną cenę. Z tą kartą jesteśmy uprawnieni do zniżek sięgających nawet 50%. Info o tym dostajemy na email ? kiedy, jak i gdzie. Wystarczy więc kupić jakąś pierdółkę, założyć kartę i poczekać na specjalne dla nas wyprzedaże. Sądzę, że spokojnie będzie można zejść z ceny o jakieś 30%.

Gdzie: vistula

Ile: sugerując się pierwszą ceną całość około 1580zł

Artykuły podobne

Antyzapominacz

Chyba każdemu zdarzyło się kiedyś stracić mnóstwo czasu na powrót do jakiegoś miejsca tylko po to, żeby odebrać pozostawioną tam zgubę. Znacie to uczucie paniki, kiedy się okaże, że czegoś…
Zobacz więcej ...