?Więc chodź, pomaluj mój świat na żółto i na niebiesko (?)? ? wszyscy znamy tę piękną, ponadczasową piosenkę. Okazuje się, że można upiększyć świetlnymi kolorami prywatny świat. Owszem, nie jest to nowość. W sklepach są dostępne żarówki emitujące różnokolorowe światło. Jednak nie mają możliwości wyboru koloru. Kiedyś spełniłem swoją zachciankę i włożyłem do żyrandola żarówki zielone. Szybko mi się jednak znudziły i wróciłem do zwykłych. Dzięki temu gadżetowi konkretne miejsca w domu zajaśnieją na zielono, czerwono, niebiesko ? jak tylko zechcemy. Domownicy wezmą w dłoń lampkę z diodami LED zasilaną przez akumulator USB i? ustawią dowolny kolor, przesuwając palcem po suwaku. W zależności od nastroju zadecydują, na jakie światło mają ochotę. Romantyczna kolacja pośród czerwieni, relaksujący wieczór w zieleni?Do wyboru, do koloru 😉 Domowa wersja koloroterapii!
Gadżet kosztuje ok. 40 zł.
Można go kupić tutaj.