Do piwa generalnie wszystko jest dobre. Mam tu oczywiście na myśli zagrychę. Od mięs, przez nachosy z dipami, chipsy, sałatki jakieś kaloryczne, grillowe potrawy. Ale co jest z tego wszystkiego najbardziej uniwersalne? Co jeszcze bardziej pragnienie wzmoże? Orzech Akardo na pusty po piwie żołądek już właściwie dopomoże. Drogie to to nie jest, smaczne wystarczająco. W różnych postaciach – w panierce, solone, w przyprawach. Więcej znajdziecie w tabelach kalorii i na tablicy Mendelejewa. Ale czy przestraszy to mocnego ciałem studenta? Nie sądzę ;]
Gdzie: biedronka
Ile: od około 4zł za paczkę