Podróż może być frustrująca. Może denerwować, być nieprzyjemna, męcząca. Ale i nie musi. Pamiętajmy, że podróżowanie to świetny czas na dotarcie z jednego punktu do drugiego. Może być tak samo atrakcyjna, jak samo docelowe miejsce. Może mrozić krew w żyłach i zostawić nas z niezapomnianymi przeżyciami. Przemierzając piękne krajobrazy spotykamy nietuzinkowych ludzi, uczymy się, rozwijamy, czy wreszcie po prostu super-bawimy.
Oczywiście nic nie wyjdzie samo z siebie. Potrzeba troszkę dobrej woli, otwarcia na innych, entuzjazmu. Także akcesoriów, które nie będą nam zanadto przeszkadzać, a raczej pomagać w codziennych wojażowych utarczkach. Potrzebujemy sprzętów wygodnych, praktycznych, pakownych i jednocześnie wytrzymałych.
Milo Ganden 80 + 10 to plecak trekkingowy z rodzaju tych większych. Pojemność 90 litrów to naprawdę sporo. Można do niego spokojnie zmieścić wszystko, czego potrzebowalibyśmy na około tygodniową szwendaczkę. Sam w sobie nie jest ciężki – lekko ponad 2 kg. Standardowo rozmieszczono go na aluminiowej konstrukcji. Dziesięć kieszeni, 2 komory, dostęp od góry i od dołu. W komorze głównej kieszeń na bukłak wraz z otworem do wyprowadzenia wężyka. Można ustawić komin. Dolny zamekzabezpieczono listwą i trokami. Przód plecaka ma praktyczne mocowania, a boczne siatkowe kieszenie pomieszczą mokre ciuszki. Niezliczona liczba pasków i klamer pozwoli na dowolne dopasowanie. Jak za tę cenę niezłe wykonanie. Sam w sobie nie ciąży, a zastosowane ułatwienia z pewnością zadowolą średnio doświadczonych tułaczy.
Ile: 399zł
Karrimor Panther 65 – mniejszy, unisexowy. Powiedziałbym, że dla podróżującej pary byłby idealny dla kobiety. Nieco lżejszy od opisanego powyżej (1,7kg), o mniejszej pojemności. Także na aluminium. Porównując go do Gandena nie sposób nie zauważyć, że oferuje więcej praktycznych rozwiązań, jest też solidniejszy. Dwukomorowy, kieszenie boczne z siatką, mocowanie z przodu, kieszeń na bukłak z miejscem na wężyk. Oprócz tego ochrona dolnego zamka dwoma pasami kompresyjno-tłoczącymi, rozbudowany system nośny SA (wymyślony przez Karrimora). Ciężar oprzemy na wyścielonych pianką dystansową profilowanych pasach, środek ciężkości ustabilizujemy pasem biodrowym, a podczas deszczu zabezpieczymy go pokrowcem przeciwdeszczowym. Droższy o 50zł i mniejszy. Czy się opłaca? Bez dwóch zdań. Idealny dla drobniejszej kobiety i tak skonstruowany, że prawie się go nie czuje. O solidności wykonania niech świadczy dożywotnia gwarancja Karrimora. Mistrzostwo wykonania już na pierwszy rzut oka.
Ile: 449zł
Gdzie: 8a.pl
Weronika Barnat
Joanna
