Ile pieniędzy dać na prezent na urodziny? To pytanie spędza sen z oczu większości praktykom. Jeśli chodzi o stawki cenowe prezentów lub ilości pieniędzy w kopertach, bywa różnie. Często takie pytania padają przy okazji urodzin, chrztów, komunii czy ślubów.
Ile dać na prezent na urodziny – ogólne zasady
Przeważnie daje się tyle, na ile kogoś stać.
Jeśli nas stać, stosujmy zasadę talerzykowe + prezentowe.
Jeśli nie mamy dużego budżetu – tylko zasada prezentowe.
Dlaczego tak?
- Obdarowywanie zawsze jest i powinno być dobrowolne, a dar bez wolności i komfortu w ostatecznym rozrachunku smakuje gorzko.
- Jesteśmy różni, różnie zarabiamy, mamy różne priorytety życiowe w danym momencie i pełne prawo, aby według uznania rozporządzać naszymi pieniędzmi.
- Obowiązuje nas zasada uczciwości:
A) względem siebie, dlatego pytam siebie: czy mnie na to stać, czy z planowanym wydatkiem nadal ja i moja rodzina będziemy czuć się komfortowo, czy nie stracimy choć na chwilę płynności finansowej?)
B) względem osoby obdarowywanej, dlatego pytam siebie:- czy mój dar jest szczery? daję z dobrego serca, mam dobre intencje, życzę Ci dobrze?
- czy przyzwoity? czy nie wprawię nim kogoś w zakłopotanie? np. zobowiążę do rewanżu? Czy nie zepsuję tym kogoś, np. 9 latka, który dostanie kilka tysięcy złotych, bez wsparcia jak to spożytkować?
- czy uczciwy? Czy nie daję za mało, bo mi szkoda, mimo, że mogę dać więcej?)
Generalnie przyjmuje się, że do koperty wsadzamy tyle ile osoby zapraszające na nas wydały (za tzw. talerzyk, choć ta kwota ta może się mocno różnić w zależności od klasy lokalu czy regionu Polski) dodając kwotę, która pozostanie dla nich jako prezent (prezentowe). Obecnie w czasie drożyzny możemy uśredniać, że talerzykowe to ok 200-400 złotych na osobę. Jeśli ma się dzieci powinno się wtedy liczyć połowę stawki za talerzyk razy liczba dzieci. Jeśli jest się parą nastolatków lub studentów, możemy uznać, że nasza kwota na prezent, czyli kwota ponad talerzykowe może być nieco niższa niż osób pracujących. Gdy jesteśmy najbliższą rodziną jubilata bądź świeżo upieczonego osiemnastolatka (babcia, dziadek, siostra, brat, chrzestni) i stać nas na to, możemy założyć, że kwota, którą podarujemy starczy na dobrej jakości prezent, czyli np. będzie to 500 złotych.
Ile dać na prezent do koperty z okazji 18-stki?
Jeśli jesteś chrzestną lub chrzestnym…
Będąc chrzestnym niesiesz nieco większą odpowiedzialność za prezent, choć ze smutkiem należy przyznać, że najczęściej sprowadza się do odpowiedzialności finansowej, w myśl, że chrzestny musi dać więcej… Prawda i nie prawda. Dobrze jest kiedy chrzestny rozumie WIĘCEJ jako więcej ZAANGAŻOWANIA, więcej uważności, a nie jedynie więcej pieniędzy na prezent. Jak to rozumieć?
Poświęć WIĘCEJ uwagi, aby dowiedzieć się CZEGO POTRZEBA twojemu chrześniakowi lub chrześniaczce. Jeśli oczekuje pieniędzy, to na co konkretnie zbiera? Jaka kwota faktycznie mu pomoże osiągnąć ten cel?
Jeśli nie stać Cię, aby podarować większą kwotę pieniędzy, podaruj tyle, na ile pozwala Twój budżet, ale bądź chrzestnym /chrzestną ZAANGAŻOWANĄ, ciekawą tego, jak żyje, co lubi Twoje dziecko chrzestne.
Jeśli jesteś bliską osobą jubilata lub jeśli masz większe możliwości finansowe, możesz rozważyć większą kwotę, która jest zgodna z celami osoby obchodzącej 18. urodziny, np. 700 czy 1000 zł.
Zasadą, z którą warto zastosować jest podarowanie takiej kwoty, która rekompensuje zakup symbolicznego prezentu, np. złotego łańcuszka z zawieszką lub dobrego zegarka.
Jeśli jesteś rodzicem, babcią, dziadkiem…
W tych relacjach zawsze powinno chodzić o bliskość. Dodatkowo rodzice ponoszą koszty organizacji przyjęcia. Dlatego naczelną zasadą jest tutaj: dajemy tyle, ile możemy i chcemy dać.
Jeśli mamy niewielki budżet, podarujmy 100 lub 200 zł jako składka do jakiegoś większego prezentu, a jeśli jesteśmy zamożni, dajmy tyle, żeby starczyło na pierwszą ważną inwestycję, np. sfinansować kurs na prawo jazdy lub włożyć do koperty uncję złota, czyli równowartość 8-9 tys. złotych. Warto jednak, aby dawać z konkretnym celem, a nie jako większe kieszonkowe do przysłowiowego “przejedzenia”.
Jeżeli jesteś dalszą rodziną…
Naczelna zasada: odpowiedzieć na pytanie, na ile mnie stać? Jako członek dalszej rodziny, np. ciocia, wujek, kuzyn, kuzynka czy inni krewni możemy założyć, że to, ile dać do koperty z okazji 18 urodzin zależy od naszego upodobania, tego jak blisko jesteśmy z jubilatem? Jeśli jesteśmy tam grzecznościowo, nie mamy jakiejś bliższej relacji, podarujmy 300 zł. Jeśli lubimy osobę świętującą, znamy jej gust i wiemy czego jej potrzeba, możemy podarować 500 zł.
Ile dać na prezent do koperty z okazji 30, 40, 50 urodzin?
Jeśli jesteś zaproszony na świętowanie okrągłych jubileuszy jak 30, 40 czy kolejne urodziny, to rozważ najpierw charakter imprezy. Jeśli idziemy do lokalu na huczną kolację z tańcami, stosujmy zasadę talerzykowe + coś ponad to. Z tym, że nie chodzi tu moim zdaniem o dużą kwotę ponad talerzykowe, tylko np. o 100 lub 200 zł na coś miłego. Bo w tego typu imprezach chodzi przede wszystkim o dobrą zabawę i obecność (miło, jeśli organizator otrzyma choć część zwróconych środków na imprezę, ale nie uznajemy tego za konieczność – jak kogoś nie stać, niech wyprawi urodziny w domu lub ogrodzie).
Coraz więcej, ale lepiej nie oszukiwać
Z roku na rok Wesela, Chrzty, Komunie i inne większe uroczystości są coraz droższe w organizacji, co też trzeba wziąć pod uwagę. Możesz ewentualnie dać mniej i dokupić jakiś prezent. W ogóle jestem zwolenniczką podpisywania się pod wszystkim, co od nas pochodzi. Ślub i Wesele, Chrzciny oraz Komunia to okazje, przy, których można ofiarować prezent w postaci koperty a to, dlatego, że wiążą się z nowymi etapami w życiu. Na inne uroczystości polecam nieco inwencji twórczej. Osobiście zawsze miksuję ? trochę do koperty i coś na pamiątkę od siebie.
Ile dać na prezent i jak zrobić to oryginalnie?
Nam znajomi na Ślub zapakowali, do przeźroczystej walizki, 100$ w jednodolarówkach – genialny i oryginalny pomysł. Było trochę problemów podobno, żeby je zwinąć i wsadzić do środka, a my musieliśmy nieco czekać w banku, aż pan przejrzy, czy to nie fałszywki, ale i tak uważam, że prócz złotej rybki w szklanej kuli do spełniania życzeń, był to jeden z najbardziej wyjątkowych prezentów jakie dostaliśmy tamtego dnia.
Powodzenia w liczeniu $$$ 🙂