Pamiętajmy, że Japonia to nie tylko Fukushima

Total
0
Shares

Japończycy mają również świetne kino. Kino młode, ambitne, trudne czy artystyczne jest mi niestety obce, dlatego skupię się na temacie, o którym troszkę wiem. Opowiem o najbardziej znamienitym reżyserze, który pochodził z kraju kwitnącej wiśni.

Akiro Kurosawa już za życia był uznawany za legendę. Tworzył dzieła epickie, pełne rozmachu, psychologicznej głębi. Spójne fabularnie, świetnie zagrane i poprowadzone. Znany był z fantastycznych ekranizacji sztuk Szekspira: ?Ran? ? inspirowany ?Królem Learem?, ?Zły śpi spokojnie? ? czerpiący z ?Hamleta?, ?Tron we krwi? ? oparty na ?Makbecie?. Obok tego ostatniego najbardziej do gustu przypadło mi jeszcze ?Siedmiu Samurajów? ? na podstawie którego nakręcono z kolei ?Siedmiu wspaniałych?.

W obu zachwalanych przeze mnie dziełach występuje bodajże najulubieńszy chyba aktor reżysera ? Toshiro Mifune. ?Siedmiu samurajów? to historia biednych, terroryzowanych przez bandytów wieśniaków, którzy za ostatnie zaskórniaki decydują się na wynajęcie siedmiu roninów. W kulturze japońskiej ronin to określenie samuraja, który został bez Pana. Ma negatywny wydźwięk, jako, że samuraj ma obowiązek bronić swego władcy. Kiedy ten ginie, no cóż, za dobrze to o samuraju wówczas nie świadczy. A więc, mamy XVI wieczną Japonię, machanie mieczami, trochę kodeksu etycznego i mnóstwo, ale to mnóstwo rozrywki najwyższych lotów. Jest to film, który uznano za kamień milowy kinematografii. Określany także najlepszym filmem nieamerykańskim stworzył podwaliny między innymi późniejszych filmów akcji. Dla mnie jest on wyjątkowym także z innego powodu. Ilustruje i unaocznia jakże daleką kulturę Japonii. Pokazuje obyczaje, pozwala nauczyć się co nieco o ludziach. Tradycja w japońskiej kulturze jest bardzo silna, toteż niech Was nie zdziwi ponadczasowość pewnych zachowań. W niektórych przypadkach japończycy do dziś dzień kultywują honorowy kodeks swych rycerzy.

 Gdzie: inbook.pl

Ile: 60zł

Artykuły podobne