Niby sezon ogórkowy niedługo, niby nudy na pudy, ale miasta skutecznie dbają o naszą rozrywkę. Nawet tę kulturalną. Poznań nie odbiega od reszty. A nawet – moim skromnym zdaniem – wychodzi przed szereg. Imprez kulturalnych od zatrzęsienia. Jest w czym wybierać. Postaram się Wam przybliżyć choć kilka z nich – imprez wartych Poznania.
Nowe nurty 2011. Połączenie imprez klubowych i plenerowych. Za dużo się nie dzieje, ale można wyłowić parę rodzynków. Choćby siostry Przybysz (14.05.). Na początek Natu, czyli Natalia – godz. 21:00, a o 21:00 Paulina, czyli Pinawela. Oprócz tego targi muzyczne, prezentacje poznańskich artystów, a także 2 unikatowe imprezy na słuchawkach bezprzewodowych. W niedzielę w Meskalinie, Dragonie i w Klubie 8 bitów koncerty niezależnych kapel elektronicznych.
Noc Muzeów. Coroczna bezpłatna impreza. Na czym to polega? Od godzin popołudniowych do pierwszej w nocy można odwiedzać co znamienitsze placówki kultury. Muzeum Etnograficzne, Galeria malarstwa i rzeźby, Muzeum Historii Miasta Poznania, ale i Zamek w Gołuchowie. To tylko niektóre z nich. Niesamowity klimat i niezapomniane przeżycie. Kiedy? Teraz – na przełomie 14 i 15 maja [sobota-niedziela].
Poznań za pół ceny. Dnia 4 czerwca będzie można się wyspać, najeść, pozwiedzać w wybranych punktach Poznania wydając 50% tego, co normalnie. Impreza ma już dwa lata, a rok temu z nadania Polskiej Agencji Turystycznej została uznana najlepszym produktem turystycznym. Do hoteli, restauracji i muzeów dochodzą Spa, Paintball’e i inne miejsca, gdzie można super spędzić czas. Pomysł według mnie pierwszorzędny. Taki lokalny Groupon. Polecam się orientować. Mogą być problemu ze znalezieniem miejsc.
Z kolei 06.07 będziemy na corocznym Malta Festiwal gościć Portishead. Legenda Trip – hopu. Po raz pierwszy w Polsce. Impreza co prawda biletowana, ale sądzę, że warto będzie wysupłać trochę zaskórniaków.
Jak widzicie, nie przyjdzie nam się nudzić. Wystarczy podnieść dupsko z kanapy, a kultura i zabawa same do nas przyjdą.