Mówi się, że łatwo radzić innym, a trudniej samemu podejmować decyzje. Patrząc na to z psychologicznego punktu widzenia, nie sposób się z tym nie zgodzić. Kiedy radzimy, patrzymy na sytuację obiektywnie, ponieważ nie dotyczy nas ona bezpośrednio i zachowujemy odpowiedni dystans. Kiedy jednak stajemy przed samodzielnym wyborem, okazuje się, że nic nie jest już takie łatwe, bo decyzja wpłynie na naszą przyszłość, a przy okazji często zmusza nas do refleksji nad życiem i własnymi uczuciami. W grę wchodzi subiektywizm, który z kolei wywołuje strach ? ?co, jeśli podejmę złą decyzję??
?Ja? ? moje ego
Kiedy uświadamiamy sobie, że to od nas zależy nasza przyszłość (a często także przyszłość innych ludzi), możemy poczuć się sparaliżowani. Każda droga wydaje się być niewłaściwa, a nawet jeśli jest w porządku, i tak przecież mogą pojawić się na niej jakieś przeciwności. Obiektywizm, którego używamy radząc innym, zamienia się w subiektywne myślenie, które sprawia, że zamykamy się w środku i rozpoczynamy dogłębną analizę. Czasem tak jest lepiej, ponieważ dzięki temu możemy przemyśleć różne możliwości postępowania. Z drugiej jednak strony ciągłe analizowanie sprawia, że w ogóle nie podejmujemy żadnych wyborów, bo przecież każda ścieżka ma plusy i minusy. Dopiero uświadomienie sobie, że idealnej drogi nie ma, pozwala nam pójść do przodu, jednak na naszej drodze mogą pojawić się jeszcze inne przeszkody.
?Ja? ? moje uczucia
Z ego silnie łączy się sfera uczuć. Większość z nas boi się zranienia i wolimy nie robić nic, byle się tylko na nie nie narazić. Uczucia, choć są przypisane do naszego gatunku tak, jak inteligencja, często zwyczajnie nas blokują. Z drugiej strony, mogą też sprawić, że będziemy działać pochopnie, bez przeanalizowania jakiejkolwiek drogi rozwoju wypadków. Problem leży w tym, że przez uczucia możemy podejmować decyzje albo zbyt wolno, albo za szybko.
Niestety, ani ego, ani uczucia nie mogą być wyłączone, dlatego kiedy w grę wchodzi podejmowanie decyzji, warto włączyć je w cały proces wyboru. Skoro to one nas tworzą, niech się na coś przydadzą!