Nienawidzę zimy. Jestem wybitnie nieodporny na niskie temperatury, a brak światła słonecznego, przyjemnie pieszczącego ciało ciepłem, działa na mnie tak, że [ocenzurowano]. Co roku o tej porze roku mam problemy zdrowotne. Walczę z potężną dolegliwością o nazwie choroba afektywna sezonowa, czyli mówiąc bardziej po ludzku – zimowa depresja. Uczucie przewlekłego zmęczenia, niechęć do pracy, wzmożona senność, nadmierna drażliwość, problemy z koncentracją… To wszystko sprawia, że każdego dnia jestem zmęczony i przygnębiony. Ale teraz, odkryłem rozwiązanie, które daje mi nadzieję na poprawę samopoczucia.
Podczas przeglądania nowinek w świecie gadżetów natknąłem się na rewolucyjny produkt, który śmiało można nazwać lekiem na zimowe zło. Valkee to niezwykłe słuchawki, które działają w sposób zupełnie inny niż tradycyjne słuchawki. Nie emitują dźwięku, a światło. Dzięki temu, poprzez naświetlanie ucha, przesyłają światło bezpośrednio do mózgu, co ma pozytywny wpływ na samopoczucie.
Według producentów Valkee, wystarczy jedynie 8-12 minut dziennie korzystania z tych niezwykłych słuchawek, aby odczuć poprawę nastroju i energii. To jak magiczne naświetlanie światłem sprawia, że zimowa depresja ustępuje, a ja mogę cieszyć się pełnią życia nawet w trudnym okresie zimowym.