Popływać dobra rzecz. Zwłaszcza, jak się ma patent nurka i wyhaczy się fajną ofertę na wyjazd zagramaniczny. O zaletach schodzenia pod wodę nie będę się tu rozpisywać – Ci, co próbowali, wiedzą o co chodzi. A nieobeznanych z tematem zapraszam do skosztowania tej jakże relaksującej dyscypliny. W związku z tym, że pod wodą czas inaczej leci postanowiłem sprawdzić, jakie to modele zegarków sprawiłyby się na głębokości. Wziąłem pod uwagę czasomierze z wodoszczelnością do 200 metrów.
Timex T49614 – pod szkiełkiem mineralnym znajdziemy mechanizm kwarcowy i datownik. Całość podświetlana indiglo. Koperta wykonana z tytanu.
Ile: od 459zł
Timex T5J641 – zastosowano tu mechanizm Solar, czyli panel słoneczny ładujący baterię. Znajdziemy tu też wskaźnik jej zużycia. Stoper, timer, powtarzalne alarmy. Oczywiście w indiglo. Obudowa z tworzywa sztucznego.
Ile: od 305zł
Casio AWG-100-1A – jak i w pozostałych dwóch tej marki znajdziemy tu Wavereceptor, czyli radiową regulację czasu w odniesieniu do zegarów atomowych. Oprócz tego standardowe funkcje zegarka sportowego. Też mechanizm solar, podświetlenie. Koperta G-shock stalowa z elementami z tworzywa sztucznego.
Ile: od 475zł
Casio GW-9100-1E – standard Solar i pozostałe bajery, ale oprócz tego tytanowe wzmocnienia konstrukcji – rust resistant.
Ile: 626,50zł
Casio PRW-1500-1V to już prawdziwy kombajn. Oprócz powyżej opisanych funkcji zamontowano w nim barometr, wysokościomierz, termometr, kompas, fazy księżyca i pływy. Odporny też na temperatury do -20 stopni Celsjusza.
Ile: od 1029zł