Jest wiele form zimowego spędzania czasu na świeżym powietrzu. Najpopularniejsze są chyba niespieszne spacery, połączone z kontemplacją ośnieżonych krajobrazów. Odważni, którym niestraszne przeziębienie, wbrew aurze uprawiają jogging. Mieszkańcy gór i urlopowicze bardzo chętnie wybierają narty czy snowboard. Tzw. ?białe szaleństwo? ma oczywiście swój urok, ale wymaga nakładu dość sporych kosztów.
W tej całej wyliczance brakuje jeszcze jednej aktywności zimowej: łyżew! W prawie każdym dużym mieście znajduje się lodowisko 🙂 Na miejscu można -naprawdę niedrogo- wypożyczyć sprzęt i przy dźwiękach przyjemnej dla ucha muzyki, wraz z innym zapaleńcami oddać się przyjemnej jeździe. Początkujący znajdą zawsze oparcie w barierce, a zaawansowani dadzą widowiskowy popis ?przekładanek? i hamowania z rozbryzgiem (bynajmniej nie o bandę).
Jest jeszcze jeden plus: ta świetna zabawa znakomicie kształtuje sylwetkę 🙂
Polecam! 🙂
Gdzie: lodowisko miejskie
Ile: niedrogo (ok.15 zł za 1h jazdy z wypożyczeniem łyżew)
Zdjęcie z wieści: Ferie zimowe 2010: Jak na łyżwy, to na "Chwiałkę"