Piękna pogoda to nie tylko grille i kaszanki. To także jakże szerokie możliwości aktywnego spędzania wolnego czasu. Namnożyło się znów biegaczy, emeryci śmigają z kijkami, rowerzyści są wszędzie. A i na szlakach obrodziło. Kto żyw bierzy zwiedzać górskie przełęcze, postawić stopę tam, gdzie jeszcze nie przewaliła się turystycznie głośna hałastra. Każdy wyrywa się, by na powrót odnaleźć się na łonie przyrody, w świecie nie ograniczonym przez ściany. Codzienny powrót do stanicy ma swoje plusy, ale ma je także łażenie bez planu, od schroniska – do schroniska, od chaty – do chaty. Wydaje się, że to niezbyt higieniczne – fakt, może przysporzyć trochę trudności. Ale od czego cuda nowoczesnej techniki?
Nie będę tu opowiadać o super ergonomicznych ciuchach, oddychających kurtkach i innych wynalazkach. Skupię się na jednej, jakże ważnej a często zapominanej rzeczy. Ręcznik to dziś absolutne minimum. Czy to tylko krótka dzienna przebieżka, czy parodniowa wyprawa w dzicz. Nie ma nic lepszego, niż schłodzić głowę w strumieniu, ostudzić rozgrzane górami ciało. Ale jak później transportować taką mokrą szmatę? Miejsca zajmuje dużo, waży swoje i nie chce wyschnąć.
Mcnett Micronet, jak niemal każdy szybkoschnący ręcznik wykonano z mikrofibry. Zachwalany ze względu na wysoki współczynnik chłonięcia i dobre właściwości czyszczące. Największą zaletą jest jednak, że ponad 90% wody możesz odsączyć samym wykręcaniem, a po wszystkim złożyć do naprawdę małych rozmiarów.
Dostępny w 8a.pl, w zależności od rozmiaru za 59ł/99zł.
Drugi produkt jest dla osób lubiących płacić za firmę. Jack Wolfskin wypuścił ręcznik szybkoschnący Wolftowel Terry S1. Różni się on od poprzedniego tym, że ma fakturę tradycyjnego ręcznika frotte i jest wykonany przy użyciu systemu Dr Bacty protection – antybakteryjne właściwości przy jednoczesnym zapobieganiu stęchlizny. W zależności od rozmiarów waży od 110g do 290g. Po spakowaniu równie mikroskopijny.
Dostępny w e-horyzont.pl, od 99zł do 119,90zł.