Kilka miesięcy temu pisałem o urządzeniu, które może znacząco poprawić jakość życia osób nie(do)słyszących: okularach Babel Fisk. Tym razem chcę zaprezentować coś, co ma wielką szansę zrewolucjonizować życie niewidomych. Poznajcie gadżet o nazwie Snail.
Jak wiadomo, ludzie pozbawieni wzroku czytają, korzystając z alfabetu Braille?a. Wynalazek służy do czytania na głos tekstu napisanego tym alfabetem. Jak działa? Obsługa jest banalnie prosta. Przesuwamy Snaila nad literami, zainstalowana w nim specjalna taśma rejestruje dowolny ciąg słów i wystarczy tylko potem nacisnąć przycisk, żeby posłuchać tekstu.
Na razie to tylko urządzenie koncepcyjne, ale mam nadzieję, że wejdzie do masowej produkcji i pomoże niewidomym w obcowaniu ze słowem pisanym. Wyręczy czasem opuszki palców od czytania wymagającego wyczucia i skupienia.