Prezenty ekstremalne to coraz częściej wybierana opcja na prezent. Teraz kiedy wszyscy mają już wszystko, zaczynamy się skupiać na przeżyciach, na byciu tu i teraz i dlatego rodzaj prezentów mocno się zmienia. Z niepotrzebnych czasami bibelotów w przeżycia, wspomnienia. Coś bezcennego. Najlepiej kupować je solenizantom wakacyjnym. Jeśli już masz taki bon dla siebie, zapisz się na jego realizację właśnie teraz. Pamiętaj jednak, jeśli chcesz kupić komuś lot szybowcem albo skok na bungee, koniecznie upewnij się, że dana osoba nie ma lęku wysokości i lubi takie dreszczyki emocji. Nie patrz na bliską ci osobę przez swój pryzmat lubienia szaleństw ekstremalnych.
Na większe okazje polecam zrzucić się dla solenizanta w kilka osób na ekstremalne doznania sportowe. Bardziej zadowoleni będą z tego panowie, ale i panie ostatnimi czasy próbują smakować życia doprawionego odrobiną adrenaliny.
Prezenty ekstremalne dla zmotoryzowanych
Gokarty, przejażdżka quadami, czy też wycieczka poduszkowcem (maszyną poruszają się zarówno na lądzie jak i wodzie). Możecie też zrzucić się dla jubilata na jedno- lub kilkudniową przejażdżkę off- road. Przeprawianie się przez góry, lasy i rzeki samochodami terenowymi z napędem 4×4, to świetna zabawa dla większej ekipy znajomych. Ciekawa jest też oferta przejażdżki samochodem gigantem, a dla odważnych i zaprawionych mountainboarding.
Prezenty ekstremalne dla walecznych
Paintball, wojna laserowa, ASG (Air Soft Gun, czyli strzelanie plastikowymi kulkami z replik broni palnej).
Prezenty ekstremalne dla lubiących latać
Skok na bungee, na poduszkę powietrzną lub na spadochronie albo lot na paralotni, czy motolotni. Z tych widokowych polecam lot nad Tatrami, przelot szybowcem nad zamkiem Książ, albo lot Cesną, symulatorem lotniczym, czy też balonem. Ewentualnie pakiet ekstremalnych skoków kaskaderskich. Ostatnio powstaje też coraz więcej tuneli aerodynamicznych, w których uczucie latania odpowiada skokom z wysokości czterech kilometrów.
Prezenty ekstremalne dla lubiących latać i pływać
Kitesurfing, czyli połączenie deski na wodzie ze specjalną odmianą latawca. Flyboard wykorzystujący wodę pod ciśnieniem, by unieść człowieka do góry, na wysokość nawet dwunastu metrów. Przez chwilę jubilat może poczuć się jak Iron Man. Parasailig, czyli wiatrowy spadochron holowany. Idealny do widokowych lotów nad wodą. Czasem organizowane są też loty nad ziemią za samochodem terenowym, quadem lub zimą za skuterem śnieżnym. Wysokość takiego lotu to około 40 m -100 m nad powierzchnią ziemi. Potrzebna jest tylko otwarta przestrzeń.
Prezenty ekstremalne dla lubiących pływać
Skuter wodny, nurkowanie, windsurfing, ale też rafting, czyli spływ pontonami lub kajakami w dół rwącej, górskiej rzeki, oczywiście pod okiem doświadczonego skipera. Wakeboarding, czyli narty wodne za motorówką. Canyoning, czyli skakanie z wysokości, pływanie i zjeżdżanie na linie w dzikich, górskich potokach, wodospadach, rynnach skalnych i jaskiniach. Hydrospeed, czyli spływ górską rzeką z piankową deską i płetwami. Nurkowanie ze skuterem podwodnym z prędkością do 6 km/h, na głębokości do trzydziestu metrów. Poza tym dla miłośników żeglowania: rejsy na luksusowych jachtach, łodziach motorowych, ribach i katamaranach.
Prezenty ekstremalne dla lubiących wspinanie się
kurs wspinaczkowy, park linowy albo alpinizm podziemny, czyli eksplorowanie jaskiń.
Prezenty ekstremalne dla lubiących zimowe krajobrazy
Jeśli jednak nie zdążysz z realizacją prezentu w czasie letnim lub solenizant urodził się w środku zimy, proponuję: spokojny kulig, przejażdżka psim zaprzęgiem lub skuterem śnieżnym.
Prezenty ekstremalne dla miłośników kręcenia się
wesołe miasteczko, ale w wydaniu ekstremalnym. Ponad to zorbing, czyli toczenie nadmuchanej kuli, wewnątrz, której jest jedna lub dwie osoby przypięte pasami, a także wersja wodna, czyli waterball.
Ekstremalny bieg z przeszkodami
Ostatnimi czasy, po boomie na maratony, zaczęto organizować biegi przełajowe z przeszkodami np. Runmagedon, gdzie trasy zawierają bardzo dużą ilość ekstremalnych przeszkód. Z czego według mojego męża, jedną z mniej przyjemnych jest “Lodowa”. Jest to najczęściej kontener z lodowatą wodą, przez którą trzeba przebrnąć. I tak jak na maratonach: na początku człowiek sobie myśli: po co mi to?! A po ukończeniu trasy radość przewyższa wszystkie bolączki nabyte w trakcie 😉 Jeśli wiesz, że bliska ci osoba lubi się sprawdzać w ten sposób i ma do tego predyspozycje kondycyjne i fizyczne – nie wahaj się, zobacz na grupach dyskusyjnych jaki jest harmonogram takich biegów w najbliższym czasie i wykup bilet dla uczestnika. Jeśli masz wątpliwości, czy termin będzie pasować, możesz kupić coś z ubioru potrzebnego do takich biegów. Prócz bandamek, koszulek, spodni i butów potrzebne są nawet robocze rękawiczki. Pamiętaj jednak, że ubrania nie powinny być z najwyższej póki cenowej. Po ukończonym biegu przez błota i rzeki, czasem nie wiele z nich zostaje.
Jak to wygląda finansowo?
Za około 50-100 zł z aktywnych prezentów możesz kupić przejazd gokartem, lekcje jazdy konnej, rejs na oponie. Za ok 300-400 zł sprezentujesz komuś rejs motorówką, jazdę motocyklem Harley?em ? Davidson?em, skok na bungee lub jazdę quadem. Jeśli chcesz przeznaczyć kwotę między 1-3 tysięcy złotych, uda ci się zafundować lot balonem, przejażdżkę Ferrari, a nawet lot śmigłowcem.
Jak widać sportów ekstremalnych dostępnych dla wszystkich jest coraz więcej. Pamiętaj aby dla zachowania bezpieczeństwa, upewnić się, że są one prowadzone przez profesjonalistę, z pełnymi kwalifikacjami. Jeśli twój jubilat uprawia już któryś z tych sportów możesz kupić mu coś ze sprzętu lub kolejną wyprawę tematyczną ewentualnie kamerkę typu Go Pro do rejestrowania jego najlepszych wyczynów. Jeśli taką ma może nie posiada jeszcze wodoodpornej obudowy lub bojki do niej?
Kilka konkretnych podpowiedzi znajdziesz TUTAJ. Najwięcej opcji znajdziesz w większych miastach takich jak Warszawa, Kraków, Wrocław.
Jeśli zaś masz paczkę przyjaciół lub współpracowników, z którymi chcesz przeżyć coś niezapomnianego koniecznie zajrzyj TUTAJ.