Jeszcze jakiś czas temu było o Nokii głośno. I to wcale nie z powodu ich super telefonów. Firma przespała premiery smatfonów i przez ostatnie dwa lata zrobiła niemal wszystko, aby stracić swoją pozycję na rynku. Głośno było o przejęciu przez Microsoft, głośno było o apelu nowego CEO, który publicznie przyznał, że z uwagi na fatalną kondycję firma musi bardzo mocno zacisnąć pasa. Przez parę miesięcy nic się nie działo, gdy niedawno miała miejsce zakrojona na szeroką skalę premiera nowych Nokii. O biznesowych smartfonach mało mi wiadomo, natomiast miałem okazję przyjrzeć się bliżej Nokii 500.
Standardowa plastikowa obudowa. Nic nie skrzypi – ot, wszystko poprawnie. Ekran dotykowy to subiektywna ocena. Jak dla mnie zbyt oporowy, za mało czuły. Nie zawsze też dobrze przekazuje polecenia. Pewnie to kwestia wyczucia, ale mi nie przypadł do gustu.
Teraz bebechy. Dwie rzeczy zwracają uwagę. Telefon napędza procesor o prędkości 1Ghz (256 MB Ram), brak jest dedykowanego procesora graficznego. Ten 1 Ghz rzekomo daje nam poczuć siłę sprzętu. Na takim procku smartfon powinien hulać. Ale jaki jest tego sens, jeśli grafika nie zezwoli na działanie co bardziej wymagających aplikacji? System chodzi płynnie, ale dodawanie tak mocnego CPU wydaje się w tym wypadku znacznie na wyrost. No i po co, jeśli tak na prawdę mocno obciążającego oprogramowania tu nie zainstalujemy.
Systemem operacyjnym jest Symbian Anna. Nie najnowszy, nie najstarszy – ot taki w sam raz. Niestety interfejs jest dość ubogi. Brak animacji i wizualnie nie powala to na kolana. I tu znów nasuwa się pytanie – skoro tak topornie się prezentuje, to po co ten procesor?
Jeśli chodzi o pozostałe funkcje to znajdziemy tu wszystko, co w pozostałych smartfonach. Aplikacje społecznościowe, dodatki, aparat 5 Mpix (bez autofocusa) i wszystkie inne standardowe dziś bajery. Na uwagę zasługuje bardzo dobra darmowa nawigacja Ovi Maps. Designerom z pewnością spodoba się możliwość zmieniania kolorów obudowy.
Czy telefon nadaje się na prezent świąteczny? Dla początkującego użytkownika jak najbardziej. Jest to poprawny niskobudżetowy smartfon o wystarczającej ilości umilających życie dodatków.
Ile: 799zł
Gdzie: komputronik.pl